Upper East Side RPG

Peyton · Wysłany: Czw 22:55, 08 Mar 2007 Temat postu:

-Miałam na myśli, skręta pokoju, ale dobra xD

Felicity Logan · Wysłany: Czw 22:56, 08 Mar 2007 Temat postu:

Wzięła skręta. Popatrzyła na niego, jakby nie wiedizała co zrobić. Zaciągnęła się, ale coś się nei udało. Zaczęła kaszleć.

Sonya · Wysłany: Czw 22:57, 08 Mar 2007 Temat postu:

Świat powoli zaczął nabierać kolorów.

Peyton · Wysłany: Czw 22:57, 08 Mar 2007 Temat postu:

Pey uważnie przyglądała się walce Fliss vs skręt.

Sonya · Wysłany: Czw 22:57, 08 Mar 2007 Temat postu:

- Hm? paliłaś kiedyś? - zapytała Felicity

Felicity Logan · Wysłany: Czw 22:58, 08 Mar 2007 Temat postu:

Dziewczyna zaciągnęła się jeszcze razu. Znowu kaszlała, lecz trochę mniej.

Felicity Logan · Wysłany: Czw 22:59, 08 Mar 2007 Temat postu:

- Nigdy... - odparła nieśmiało.

Peyton · Wysłany: Czw 22:59, 08 Mar 2007 Temat postu:

-Dobrze jej idzie - stwierdziła Pey

Felicity Logan · Wysłany: Czw 22:59, 08 Mar 2007 Temat postu:

- Nawet nie piłam - dodała po chwili.

Peyton · Wysłany: Czw 23:01, 08 Mar 2007 Temat postu:

-A to nowość. Witaj w piekle dzi(e)wczynko - zaśmiała się

Sonya · Wysłany: Czw 23:02, 08 Mar 2007 Temat postu:

- Hm... staczasz się na złą drogę - powiedziała wypluwając obłoczek dymu. - W NY chyba inaczej nie będzie. - zachichotała. Alkohol uderzył chyba jej do głowy. Wspomniała siebie sprzed paru miesięcy, lecz szybko odpędziła obraz.

Felicity Logan · Wysłany: Czw 23:02, 08 Mar 2007 Temat postu:

- Nowość, nowość... - uśmiehcnęła się.
Uslyszała dzwonek swojej komórki. Rodzice. Muszą się okropnie martwić. Ale przecież ona nie wróci w takim stanie! Chciała zapomnić. Wzięła duży łyk drinka.

Sonya · Wysłany: Czw 23:04, 08 Mar 2007 Temat postu:

- chcesz przenocować u mnie? - zapytała widząc zdenerwowanie na twarzy Fel.

Peyton · Wysłany: Czw 23:04, 08 Mar 2007 Temat postu:

Pey spojrzała niepewnie na Fliss. Nigdy nie piła, tak? Będzie rzygać. I to równo.
-Lepiej już nie pij

Felicity Logan · Wysłany: Czw 23:06, 08 Mar 2007 Temat postu:

- Mogę - uśmiechnęła się Fel.