Upper East Side RPG

Nathaniel · Wysłany: Sob 22:29, 31 Mar 2007 Temat postu:

-Pey-złapał ją za brode i zwrócił jej głowę na siebie-przestań.

Landon · Wysłany: Sob 22:29, 31 Mar 2007 Temat postu:

-znasz kogoś? - zapytał, patrząc kątem oka na kłócącą sie parę

Peyton · Wysłany: Sob 22:30, 31 Mar 2007 Temat postu:

po policzkach popłynęły jej łzy
-ja już tak nie mogę - szepnęła dławiąc się słonymi kroplami - nie mogę.. [drama drama drama xD]

Adriana · Wysłany: Sob 22:31, 31 Mar 2007 Temat postu:

-tak-wskazala dyskretnie na Pey, heh, przyjaciolka najwiekszej zdziry w miescie...-pijemy cos?

Nathaniel · Wysłany: Sob 22:32, 31 Mar 2007 Temat postu:

-ale jak, Pey, kochanie..--puścił ją-muszę iść, dokończymy to jutro.
Dał jej buziaka w czoło i wyszedł.

Landon · Wysłany: Sob 22:33, 31 Mar 2007 Temat postu:

-hehe - zaśmiał się patrząc na płaczącą dziewczynę - czyli której?

Adriana · Wysłany: Sob 22:34, 31 Mar 2007 Temat postu:

-nie wiem czy znasz Kate, ta co ma koncert...-usmiechnela sie-ale ze mnie plotkara co?

Peyton · Wysłany: Sob 22:35, 31 Mar 2007 Temat postu:

stała na środku i nie wiedziała co ze sobą zrobić. nie panowała już nad łzami

Landon · Wysłany: Sob 22:36, 31 Mar 2007 Temat postu:

zaśmiał się - tylko trochę

Wentworth Miller · Wysłany: Sob 22:36, 31 Mar 2007 Temat postu:

chlopak podszedl do Pey, dal buziaka w policzek - hej, co sie stalo? czemu plazesz?

Adriana · Wysłany: Sob 22:37, 31 Mar 2007 Temat postu:

moze juz przestane tyle gadac-smiala sie sama z siebie-pijemy cos?

Landon · Wysłany: Sob 22:38, 31 Mar 2007 Temat postu:

-powiedz na co masz ochotę, dzisiaj na mój rachunek

Peyton · Wysłany: Sob 22:39, 31 Mar 2007 Temat postu:

odwróciła się do niego i zamrugała oczami. wyglądała.. no jak ktoś komu całkowicie rozmazał się makijaż. przytuliła się do chłopaka. tak odruchowo
-życie jest ... po.. niesprawiedliwe jest.

Adriana · Wysłany: Sob 22:40, 31 Mar 2007 Temat postu:

-skoro tak to... hmm cosmo mi wystarczy -spojrzala na nowega chlopaka co podszedl do Pey

Wentworth Miller · Wysłany: Sob 22:41, 31 Mar 2007 Temat postu:

-nie martw sie, on nie jest ciebie wart-powiedzial domyslajac sie ze chodzi o jakoegos kolesia-chodz usiadziemy, jak chcesz pogadamy o tym-mowil przytulajac do siebie dziewczyne