Upper East Side RPG

Sonya

Wzięła kęs ciasta:
- Przepyszny - roześmiała się. - gdzie skrywałeś swój talent kulinarny? - zapytała zakładając ręce

Neil

-Schowałem go na odpowiedni moment-powiedział i dał jej buziaka w policzek.

Sonya

- Mmm... - mruknęła słodko i usiadła na kanapie. - Wyjeżdżasz gdzieś na święta?

Neil

-Nie-usiadł obok-zostaję tutaj. a Ty?

Sonya

- Ja też. Po ostatnim spotkaniu z moją rodzinką wolę zostać tutaj - roześmiała się.

Neil

-Haha, nie do wytrzymania?-zaśmiał się.

Sonya

- Dokładnie! - wzdrygnęła się na wspomnienie ludzi chwytających ją gdzie popadnie - najczęściej w policzki - i zaproponowała:
- Może wyjedziemy gdzieś wtedy?

Neil

-Ok, a gdzie gbyś miała ochotę?-spytał obejmując ją ramieniem.

Sonya

- Nie wiem... - rozmarzyła się - Gdzieś, gdzie noce są krótkie, a dnie długie i gorące!

Neil

-Jak chcesz, możemy jeszcze dziś polecieć na przykład na Dominikanę?Chyba, że wolisz Paryż.

Sonya

- Dominikanę? Brzmi super - usmiechnęła się. - Ja mogę już w tej chwili

Neil

-Okay w takim razie zaczekaj chwilę. Zadzwonię i spytam się czy są bilety.-poszedł na chwile do pokoju i po chwli wrócił-Na 20.30

Sonya

- Ok. Bedę u ciebie za 1,30 h ok? - zapytała patrząc na niego spod długich rzes. - Musze sie spakowac

Neil

-Okay, znaczy to ja za godzine po Ciebie przyjade-pocałował ją w usta-Lecę się spakować.

Sonya

- Do zobaczenia - uśmiechneła się i poszła do domu.