Upper East Side RPG

Neil · Wysłany: Sob 20:02, 03 Mar 2007 Temat postu:

Neil wszedł do domu i kładąc się na łozku zasnąl

Sonya · Wysłany: Śro 21:37, 07 Mar 2007 Temat postu:

Sonya stanęła pod drzwiami Neila i zapukała z gracją:
- Puk! Puk!

Neil · Wysłany: Śro 21:41, 07 Mar 2007 Temat postu:

Neil otworzył jej dzrwi w samych bokserkach.
-Wejdź proszę, ja pójdę się ubrac-uśmiechnął się.

Sonya · Wysłany: Śro 21:44, 07 Mar 2007 Temat postu:

Uśmiechnęła się
- Jasne.
Usiadła na miękkiej sofie.
- Przyniosłam białe wino! - krzyknęła za oddalającym się chłopakiem

Neil · Wysłany: Śro 21:58, 07 Mar 2007 Temat postu:

Wrócił do salonu i wziął od dziewczyny wino.
-do pełna?-uśmiechnął się.

Sonya · Wysłany: Śro 22:00, 07 Mar 2007 Temat postu:

Oblizała wargi:
- Oczywiście - uśmiechnęła się

Neil · Wysłany: Śro 22:01, 07 Mar 2007 Temat postu:

Nalał i podał jej kieliszek.
-Masz kogoś na oku?

Sonya · Wysłany: Śro 22:02, 07 Mar 2007 Temat postu:

Upiła kilka łyków i westchnęła:
- Hm... Na razie nie... A ty? - zapytała unosząc idealnie wyregulowane brwi

Neil · Wysłany: Śro 22:04, 07 Mar 2007 Temat postu:

-Jestem z Beth-uśmiechnął się na myśl o niej.-jeszcze wina?

Sonya · Wysłany: Śro 22:07, 07 Mar 2007 Temat postu:

- Nie, dzięki - uśmiechnęła się. - Mam jeszcze trochę. - Upiła kilka kolejnych łyków.
- Od jak dawna jesteś w NYC?

Neil · Wysłany: Śro 22:12, 07 Mar 2007 Temat postu:

-hmm od zawsze-uśmiechnął się-a Ty?

Sonya · Wysłany: Śro 22:14, 07 Mar 2007 Temat postu:

- Ja od jakiegoś miesiąca.. No góra dwóch. - pokazała język. - Długo, nie?

Neil · Wysłany: Śro 22:21, 07 Mar 2007 Temat postu:

-oh no bardzo, słuchaj muszę isc do Beth, odwiezc Cie?

Sonya · Wysłany: Śro 22:29, 07 Mar 2007 Temat postu:

- Nie dzięki. Wrócę sama. Do zobaczenia - uśmiechnęła się i pocałowała chłopaka na pożegnanie w policzek.

Neil · Wysłany: Pią 22:22, 09 Mar 2007 Temat postu:

Podjechali pod dom Neila. Chłopak szybko pobiegł na górę i założył świeże polo i jeansy Lacoste. Spryskał się perfumami-Chanel Allure Sport.
Zszedł na dół do czekającej w samochodzie Beth.
-Do Tribeci-posłał jej całusa.