Upper East Side RPG

Peyton

trąciła go lekko w plecy
-co jest? xD

Nathaniel

-nic-odburknął i zakrył głoe poduszką;p

Peyton

złapała poduszkę i przyłożyła mu w śliczną główkę xD

Nathaniel

-Pey, nie chcę się wygłupiać-obrócił i ujął jej twarz w dłonie;p-rozumiesz? n-i-e c-h-c-ę

Peyton

zagryzła wargę
-w porządku

Nathaniel

podniósł się i poszedł do lazienki po chwili wrócił przebrany.
-ide na taras-powiedział i poszedł

Peyton

patrzyła za nim, po czym wstała i poszła do kuchni. napiła się zimnej wody i położyła rękę na czole.

Nathaniel

usiadł na leżaku i myślał, myślał i myślał.

Peyton

[niech się nie przegrzeje]
zakręciło jej się w głowie. złapała się ręką blatu kuchennego.

Nathaniel

[i tak nic nie wymyśli;p]
nadal miał żale do Pey i mimo tego, że tak bardzo ją kochał nie umiał jej tego wybaczyć całkowicie.

Peyton

wróciła do pokoju i wyszła na taras. stanęła za Natem i masowała mu ramiona
-wybaczysz mi kiedyś?

Nathaniel

-nie wiem-odpowiedział smutno ale szczerze

Peyton

nic nie powiedziała. stała dalej. z tą różnicą, że oparła mu głowę na ramieniu

Nathaniel

-chyba wyjadę-oświadczył

Peyton

odsunęła się, robiąc mu przejście. kiwnęła głową