Upper East Side RPG

Synfia

-Dokładnie. Chociaż i tak nie mieszkałam z nimi. - uśmiechnęła się pijąc swojego drinka. - W zasadzie mieszkaliśmy kawał drogi od siebie, ale i tak byli wkurzający.

Julia

- Pół biedy. Ja mieszkałam z nimi i miałam godzinę policyjną. Całe szczęście że to pracoholicy. - westchnęła.

Synfia

-Uh, jak mieszkałam z ojcem to był prawdziwy horror. - wzdrygnęła się. - Z matką to jeszcze pół biedy, ale ona zaczęła zarywać do moich facetów i dłużej nie mogłam wytrzymać.

Julia

- Nie będę się kłócić kto miał gorzej. - powiedziała.
- Ale żeby podrywać facetów córki to już lekka przesada. - roześmiała się.

Synfia

-Ona myśli, że jest moją starszą siostrą. - zaśmiała się. - Wszyscy jej faceci są od niej o połowę młodsi.

Julia

- Oł. - zaśmiała się.
- Moja matka jest projektantką mody i myśli że wszystko jej wolno.
- zadrwiła z własnej matki. och.

Synfia

-A moja jest po prostu bogata i też myśli, że jej wszystko wolno. - zaśmiała się i zerknęła na zegarek. - Uh, muszę spadać. - powiedziała, wstała i się pożegnała.

/spadam,paa.

Julia

- Paa. - powiedziała i zamówiła następną szkocką. i zapaliła następnego papierosa.

/ na razie.

John_Fox

Wszedł do klubu i skierował się ku barowi. Zamówił Affinity i rozejżał się... W oko wpadła mu ładna blondynka siedząca przy barze, pijąca szkocką. Cool

. Gapił się na nią, i gapił, i gapił aż w końcu zamówił jej Grape Skirt.

Summer_Crowe

-cześć,jestem Summer,a ty? Musisz być nowy?

John_Fox

- John - odparł nieznajomej z flirtującym usmiechem - napijesz się czegos? Może Mojito?

Summer_Crowe

OK,może być-odwzajemniła uśmiech

John_Fox

Hmm.? Nie jestem jeszcze dość zorientowany w okolicy, może mnie oprowadzisz?- przeczesał złote włosy palcami... I spojżał Summer w oczy.

Summer_Crowe

-Jasne,z chęciom- Odpowiedziała Summer

John_Fox

Od czego zaczynamy? - spytał, i szeroko się uśmiechnął. Dopił drinka do końca i odstawił szklankę.