Upper East Side RPG

-To nic - uśmiechnął się złowieszczo i wstał - Muszę Cię opuścić - wyszedł z klubu.

-Oh! - zawołał - Boska Susanne! Mogę autograf? Tak wołają? - zaśmiał się udając fankę jakiegoś tandetnego zespołu

-Oczywiście - entuzjastycznie pokiwał głową - Byle jak najszybciej i najczęściej. Wiesz.

-Daj cynk kiedy to się powtórzy - usmiechnął się i odchylił na stołku.

-Zostań tak - spojrzał na jej piersi i uniósł brew - Niczego sobie xD

-Jesteś zajebista - powiedział jednym tchem i skurczył się w sobie - Nie to co jaaa.. ;p

Zaczął bić brawo. Taki spontan. Wyciągnął do niej rękę
-Gratuluję Pani. Wygrała Pani rosół Knorr oraz kurczaka drugiej świeżości! ;D

Spojrzał na nią z uznaniem - no, no. Mało która dziewczyna tak szybko opróżnia szklanki z alkoholu. Hiszpański mówisz.. ;p

-Jakie czasowniki? - zapytał patrząc na nią z rozbawieniem. Pociągnął łyk swojego drinka.

Poklepał ją po głowie - Biedna dziewczynka, już jej się miesza. Dwa razy cosmo - dodał patrząc na barmana.

-Ty nie jesteś w ciąży? 9 miesiąc? Dzwonię po karetkę! - zawołał i zaczął się śmiać.

-Racja - powiedział poważnym tonem - Kawał baby z ciebie. Daję minimum 100kg. Zgadłem?

-Nie ma sprawy - uśmiechnął się szeroko - Może Cię ponosić kiedy tylko chcesz ;p

Objął ją mocno, strącając swoją szklankę na podłogę.
-Ups

-KOCHAM CIĘ - krzyknął trochę za głośno. - no dobra, odwołuję.