Upper East Side RPG

Nathaniel

-Moge iść,

paola

- No to chodżmy - złapała go za rękę i poszli razem.

Nathaniel

Nate usiadł na brzegu fontanny i patrzył się na dzieci bawiące się w parku. 'oni to mają beztroskie życie' pomyślał zamykając oczy i myśląc o swojej cudownej P.

cassie

Beth przyszła do parku. -Hej Nate!-podeszła do niego i dała mu buzi w policzek

Nathaniel

-O! Witam Cie Beth-uśmiechnął się na widok koleżanki, która 'obudziła' go z marzeń.-Co nowego?

cassie

Usiadła obok niego- A dobrze a u Ciebie? Co taki zadowolony ;>?

Nathaniel

-Pey-powiedział tylko po czym uśmiechnął się szeroko.

cassie

-Pey?-uśmiechneła sie do niego-kochasz ją?

Nathaniel

-Kochasz?To chyba za mało powiedziane.-nadal się uśmiechał patrząc beth prosto w oczy-a Ty? kochasz Zeke?

cassie

Uśmiechneła sie - Nie skrzywdź jej , za dużo się nacierpiała. Oczywiście ,ze go kocham, a czemu pytasz?

Nathaniel

-nie mam zamiaru-uśmiechnął się troche zdziowny po czym dodał-nie wiem, tak jakoś spytałem.

cassie

Uśmiechneła się- Masz jakieś dalsze plany do niej? ;>

Nathaniel

-Masz coś konkretnego na myśli?-spytał podejrzliwie.

cassie

-No wiesz -puściła mu oko

Nathaniel

-Hmm, nie zgadnę. Chyba nie chodzi Ci o ślub?