Upper East Side RPG

Peyton · Wysłany: Śro 21:15, 07 Mar 2007 Temat postu:

Pey spojrzała na nią miną, która zupełnie nic nie wyrażała. to jakiś żart..? Oparła się o ławkę i poczuła duszność.

cassie · Wysłany: Śro 21:16, 07 Mar 2007 Temat postu:

Dziewczyna ją jakoś probowała pocieszyć ale nie wiedziała jak- Przepraszam. Sadziłam ,ze bedzie lepiej jak Ci powiem a nie jak bedą jakieś plotki.

Peyton · Wysłany: Śro 21:18, 07 Mar 2007 Temat postu:

-Ja.. dziękuje Beth - przytuliła się mocno do przyjaciółki, nadal z kamienną twarzą. Dopiero kiedy wtuliła twarz w ramię dziewczyny po policzkach pociekły niezliczone ilości łez - Czy oni wszyscy muszą być tacy sami? debile... jaka ja byłam głupia.. powinnam od razu się domyślić, ale żeby Eva..

cassie · Wysłany: Śro 21:20, 07 Mar 2007 Temat postu:

Beth głaskała ją po głowie. -Pey.. 'Nie złość się. Wyrównaj rachunki' - dała cytat z filmu xD. -Naprawde mi przykro.

Peyton · Wysłany: Śro 21:23, 07 Mar 2007 Temat postu:

Dziewczyna nie była zdolna do jakiejkolwiek reakcji. Sama nie wiedziała co powinna teraz zrobić, miała wielką ochotę iść do klubu, upić się, a potem podciąć żyły. No bo po co ma tutaj siedzieć i patrzeć jak ktoś kogo kocha sypia z każdą po koleji. No po co?
-Ja.. Beth... ja.. mi się nie chce już żyć - jęknęła i kolejna fala łez popłynęła z jej orzechowych oczu.

cassie · Wysłany: Śro 21:26, 07 Mar 2007 Temat postu:

-Kochanie.. nie mozesz tak mowić , to tylko facet. I to jest jego strata ,ze nie chce tak wspaniałej dziewczyny jak Ty. Może zanocujesz u mnie dziś ,zrobimy sobie babski wieczór-usmiech

Peyton · Wysłany: Śro 21:28, 07 Mar 2007 Temat postu:

-Okay.. nie chcę być dzisiaj sama - uśmiechnęła się smutno (to był dość wymuszony uśmiech), jednak nie mogła pochamować łez płynących wraz z jej tuszem. Nawet nie miała ochoty przeklinać się za to, że nie użyła wodoodpornego. Ale skąd miała wiedzieć?

cassie · Wysłany: Śro 21:29, 07 Mar 2007 Temat postu:

Beth wyciągneła z torebki chusteczki i jej dała - Nie smuć sie. to idiota.-nie wiedziała co powiedzieć

Peyton · Wysłany: Śro 21:31, 07 Mar 2007 Temat postu:

Otarła oczy i zastanowiła się nad swoją pozycją.
-Jestem brzydka, beznadziejna, głupia i ... i ..gruba. dlatego mnie nie chciał... ale żeby Eva..? - łkała uważając się w danym momencie za kogoś niewartego nawet spojrzenia żula z Wołomina [xD]

cassie · Wysłany: Śro 21:33, 07 Mar 2007 Temat postu:

-Nie jesteś. Nie możesz tak myśleć. Eva.. sadze ,ze to ona go podkusiła. Zostaje zawsze zemsta- chodz jedziemy do mnie

Peyton · Wysłany: Śro 21:35, 07 Mar 2007 Temat postu:

-Ehe.. - niczym zombie podniosła sie z ławki i poczłapała za Beth.

cassie · Wysłany: Śro 21:36, 07 Mar 2007 Temat postu:

Wsiadły do samochodu i pojechały do Beth

ReNeGaCiK · Wysłany: Pią 15:57, 09 Mar 2007 Temat postu:

przyszla i usiadla na lace, czekajac na Pey...

Neil · Wysłany: Pią 16:24, 09 Mar 2007 Temat postu:

-Chodzi o Jeremy'ego?-spytał Neil niepewnie.

Peyton · Wysłany: Pią 16:25, 09 Mar 2007 Temat postu:

-Tak - mruknęła i znowu założyła włosy za ucho - Ale nieważne. Powiedz co u Ciebie?