Upper East Side RPG

russianblue

-Taak, chyba masz rację. - uśmiechnęła się. - Ale tego nie przebijesz, byłeś kiedyś na odwyku? Bo ja tak. - roześmiała się.

cassie

Beth przyszła do parku. Położyła się na wolnej ławce, wyjeła ipod'a , zapaliła papierosa i myślała o wszystkim.

Aaron

- Nie licząc dwu tygodniowego pobytu u dziadków na totalnym zadupiu bez wódki i fajek to nie, nie byłem. Chyba w tym zdecydowanie prowadzisz- roześmiał się.

russianblue

-Wiedziałam, że mnie nie przebijesz. - uśmiechnęła się. - Na szczęście rodzice dali sobie spokój i zabrali mnie stamtąd i już nie dają mi limitu alkoholowego. Nie żebym im na to wcześniej pozwalała..

Aaron

- No pewnie. Typowa córeczka tatusia, co? - Aaron mrugnął rozbawiony - Chyba nie powinienem z Toba gadać, jeszcze sprowadzisz mnie na złą drogę- odparł z udawaną powagą.

russianblue

-Tak, lepiej się ode mnie odsuń, bo nim spostrzeżesz, wskoczę ci do łóżka. - roześmiała się. - Nie ma to jak być puszczalską. - puściła oko.

Aaron

- Nie chcę być tylko jednym z wielu - jęknał teartalnie rozbaiwony sytuacją- Ratunku, ta panienka mnie demoralizuje.

russianblue

-Wiesz, że mnie pragniesz. - szepnęła po czym się roześmiała. - Matko, nie wiem, jak można mnie uważać za zdzirę. Przecież nie jestem ładna. - uśmiechnęła się. - A ten mój nos? Jakieś nieporozumienie. - zaczęła narzekać.

Aaron

- To się nazywa prowokacja- roześmiał się- Nos? Coś z nim nie tak? Zaraz sprawdzimy- zaśmiał się chłopak i pstryknął palcami w nos Susanne- Jest w porządku.

russianblue

-Jaasne. - roześmiała się. - Eh, chyba zostanę aktorką. Co o tym myślisz? - zaczęła bawić się swoimi włosami.

Aaron

- Nie miałbym nic przeciwko oglądaniu cię w akcji na dużym ekranie. Pozatym wszystkie aktorki to zdziry- rozesmiał się

russianblue

-Tak, miałabym szanse. - uśmiechnęła się. - Chociaż może będę modelką. Albo i tym i tym. A ty,wiesz co chcesz robić?

Aaron

- Chyba będę fotografem. Albo koszykarzem. Chociaż zawsze chciałem być kierowcą taksówki. Wiesz nowojorscy taksówarze mają dość ciekawe życie- puścił do niej oko.

russianblue

-Tak, taksówkarze są fajni.. Fotografujesz? - spytała.

Aaron

- Tak. Narazie jestem amatorem, ale kiedyś... kto wie. Wokól nas tyle się dzieje, że nie mógłbym przejśc obok tego obojętnie i nie uwieczniać tego na fotkach.