Upper East Side RPG

santiago

santiago zlapal sie za policzki udajac zawstydzenie. - ja tez n i e u m i e m - wyszeptal jej do ucha po czym odsunal sie i znow polozyl rece na biodrach

Peyton

patrztyla na niego nie ukrywajac rozbawienia

santiago

- dobra, to nie bylo takie smieszne. -usiadl na krawezniku zapalajac papierosa, wyciagnal paczke w kierunku dziewczyny

Peyton

pokrecila przeczaco glowa
-tylko skrety. ale ostatnio nie pale - obserwowala dwoch homoseksualistow przechodzacych alejka.

Peyton

wcisnela mu w reke numer telefonu i pocalowala w policzek
-au revoir!

[musze spadac]

santiago

santiago siegnal do drugiej kieszeni wyjmujac sqn dla dziewczyny ale ona odeszla. trzymal go jeszcze w powietrzu gapiac sie za nia bez wyrazu. otrzasnal sie wsadzil blanta do ust i tyle

cassie

Beth siedziala na ławczce Razz

Felicity Logan

Fell weszła do parku.
- Hej Beth - pocałóowała koleżanką w policzek.

cassie

-Hej Fell. Co u Ciebie?-uśmiech

Felicity Logan

- Zupełnie nic - westchnęła i dosiadła się do Beth - A u Ciebie?

cassie

-Uh.. mogło być lepiej-uśmiech - masz kogoś?

Felicity Logan

- Wciąż nie - westchnęła ponownie.

russianblue

Susanne przechodziła alejką, szukając kogoś interesującego. Była w Nowym Jorku już jakiś czas, a jeszcze nikogo nie znała. Chyba, że fryzjerka, kosmetyczka i obsłóga sklepów się liczy... Wyciągnęła papierosa.
-Kurcze, zgubiłam zapalniczkę...

cassie

-To dobrze, mozesz robic co chcesz bez konsekwencji - usmiech

Felicity Logan

- Proszę - rzuciła dziewczynie zapalniczkę - Weź moją. W sumie masz racje, Beth...